Lekarski Poradnik Językowy
Porady językowe. Strona główna


Repliki - odpowiedzi na najczęstsze pytania
Do strony początkowej LPJ...

Repliki, czyli odpowiedzi

Na pytania odpowiada © dr hab. Piotr Müldner-Nieckowski, prof. UKSW

| 1 | 2 | 3 | 4 | 5 |  6  | 7 

 
 

Więzadło i wiązadło, dwa różne słowa

Skąd w treści odpowiedzi o łąkotce i łękotce hasło więzadło. Czy łąkotka pochodzi od łączyć czy łęczyć? A więzadło od więzić czy wiązadło od wiązać, czyli spajać w całość? Czy więzadło mostu, czy wiązadło mostu? Czy łączę coś czy łęczę to coś? Osobiście uważam, że jedyną logiczną formą jest łąkotka i wiązadło. Każda inna forma jest nielogiczna i niespójna.
mgr inż. Andrzej W., mechanik i informatyk

Po pierwsze w replice poświęconej łąkotce/łękotce (patrz) nie wypowiadam się na temat więzadła. Używam tego słowa, ale nie w objaśnieniu zjawiska językowego.

Po drugie pyta Pan: Czy łąkotka pochodzi od łączyć czy łęczyć? Ani od jednego, ani od drugiego. Słowa łąkotka/łękotka i łączyć mają jedynie wspólne źródło (wspólnego przodka?), potem ich drogi w rozwoju języka się rozeszły. Chodzi o pradawną cząstkę, która miała dwie postaci łęk i łąk (niektórzy uważają, że także łuk, łyk).

Głoski ę i ą są w różnych zestawieniach fonicznych wymienne na zasadzie alternacji, bardzo częstej w językach słowiańskich. Dlatego jest możliwa łąka i jest możliwy łęk lub łuk; łąkotka i nieco bardziej potoczna łękotka. Rozumowanie, które Pan przedstawił, pomija historię tych wyrazów i rozpoczyna się niejako od końca procesu ich kształtowania się, więc nie sądzę, aby było poprawne.

Problem więzadła w anatomii nigdy nie wymagał rozstrzygania. Wiązadło w tym mianownictwie się nie przyjęło. Ludwik Perzyna w dziele Anatomia (Kalisz 1790) pisał: Ligamentum, więz, sucha żyła... W najstarszych tekstach anatomicznych i diagnostyczno-terapeutycznych występuje więzadło, i tak jest od co najmniej 1810 r., kiedy ukazała się książka Franciszka Brandta Syndesmologia, w której na str. 3 czytamy:

Syndesmologia czyli Desmologia jest nauką o więzadłach. Nazwanie to pochodzi od wyrazu greckiego syndesmon (więzadło). Więzadłem nazywamy ciało takie, którego części oddzielone od siebie z natury, w związku utrzymuje.

Występuje pewna trudność w wymowie wyrazu. Więzadło łatwiej się wymawia niż wiązadło. (Tak jak np. w hipotetycznym wyrazie *wiązienie owo ą byłoby odczuwalne jako niezręczne; ale już nie w krótszym więź). Działa tu też konkurencja semantyczna między innymi homonimów, np.: wiąz - gatunek drzewa --- wiąz - rodzaj związku. Ostatecznie pozostał w języku tylko wiąz jako drzewo, a znaczenie 'rodzaj związku' jest nazywane przez wyraz więź, mający swój odpowiednik czasownikowy w wiązać. Kiedy powstawała opozycja więzadło - wiązadło, prawdopodobnie chodziło o odróżnienie struktury anatomicznej zwierzęcej (więzadła) od tego, czym można wiązać obiekty pozostałe, nienależące do organizmu zwierzęcego (wiązadła), to znaczy od nici, nitki, liny, sznura, sznurowadła, zaczepu, zaczepki, pętelki, członu, ogniwa, łańcucha, mostu, pomostu itp.

Wyrazy z tej rodziny korzystają z alternacji: wiązać, wiązka, wiążący, wiązanie, wiązanka, wiąz, związek - ALE: więzić, więzienie, więzień, więznąć, więzy, więź, więźba i właśnie więzadło. Wszystkie mają początek w pradawnej cząstce o dwóch postaciach: więz i wiąz.

Kilka słów o logiczności języka i spójności. Język naturalny nie jest ani logiczny (w potocznym rozumieniu tego słowa), ani (na poziomie luźnych jednostek tego języka) spójny. Logiczny i spójny staje się dopiero na poziomie wypowiedzi i tylko w zestawieniach (kontekstach), a nawet tylko dzięki nim. Wcale nie musi być spójny, aby był zrozumiały i piękny. W innym wypadku nie byłoby wielu arcydzieł literackich, zwłaszcza poezji. Nie każdy tekst spójny jest dobry i nie każdy tekst dobry jest spójny (por. poezję i prozę artystyczną). Leksyka podlega stałym przemianom, dlatego o poprawności mówimy wtedy, kiedy przeważająca większość użytkowników najczęściej używa pewnej formy wyrazu, a nie innej, i na przestrzeni jednego, dwóch pokoleń.

Tak działa uzus, który jest jedną z podstaw rozstrzygnięć poprawnościowych. Czy Pan tego chce, czy nie, ludzie starający się mówić starannie o tym, co po łacinie brzmi ligamentum, będą mówili i pisali więzadło, a językoznawcy i użytkownicy języka medycznego tylko tę formę terminu będą uważali za poprawną, a nie *wiązadło.

Uwagi leksykograficzne. Wyraz wiązadło w znaczeniu anatomiczno-medycznym po raz pierwszy spotkałem dopiero w jednym ze słowników ostatnich lat (Inny słownik języka polskiego, red. Mirosław Bańko, PWN 2000). Słownik ten należy do najlepszych w historii polskiej leksykografii, ale i w nim spotyka się rozstrzygnięcia kontrowersyjne albo braki. Brakuje na przykład kwalifikatora publ., który zaświadczałby, że tę formę wprowadzili [w latach 90. XX w.] dziennikarze; pobrali ją z języka potocznego, niemedycznego, tak jakby innego nie znali. Gdyby redaktor(ka) zapytał(a) medyka, na pewno by swoje hasło poprawił(a). Napisał(a) arbitralnie, że to termin medyczny, gdy tymczasem w żadnym podręczniku ani słowniku medycznym tego nie ma! Jest wyłącznie więzadło. Błędu tego nie ma także w encyklopediach wydawanych przez PWN i inne oficyny. Natomiast przy wiązadle 'sznurówce' słownik podaje, że to wyraz potoczny. No, i dopiero z tym można się zgodzić.

Do takiej pomyłki nie doszło w wypadku wyrazów kręg (część kręgosłupa) i krąg (kolista linia itp.), ale literę K w tym słowniku zapewne przygotowywał ktoś inny.

Podsumowanie:
1. Wyraz więzadło jest zarezerwowany dla struktury łącznotkankowej, która spaja odrębne elementy organizmu. Po łacinie ligamentum. Termin anatomiczny (biologiczny i węziej: medyczny).
2. Wyraz wiązadło znaczy 'rzecz, która służy do wiązania'. Należą tu nici, liny, sznury, sznurowadła, włókna, łańcuchy itp., ale także belki, listwy, zapięcia, zapinki, pręty itp. Wiązadła występują w mostach (np. wiszącym, zwodzonym), strunowych instrumentach muzycznych. Wiązadłem nazywamy też nawis śnieżny lub lodowy, który łączy brzegi szczeliny lodowca, a także naturalną ławę kamienną, która spaja dwie skały.
Wiązadło w znaczeniu 'sznurówka" jest wyrazem potocznym, ale w innych znaczeniach starannym, a nawet fachowym (np. w inżynierii mostowo-drogowej, geologii, lutnictwie).

Polecam: Felicja Wysocka, Polska terminologia lekarska do roku 1838, tom II, Anatomia, Jednowyrazowe nazwy motywowane, Instytut Języka Polskiego PAN, Kraków 1994.