Lekarski Poradnik Językowy
Porady językowe. Strona główna


Repliki - odpowiedzi na najczęstsze pytania
Do strony początkowej LPJ...

Repliki, czyli odpowiedzi

Na pytania odpowiada © dr hab. Piotr Müldner-Nieckowski, prof. UKSW

| 1 | 2 | 3 | 4 | 5 | 6 |  7  

 
 

Dobroć, dobro

Martyna Jakubowicz śpiewa Gdzieś między złem i dobrocią i zawsze mi się wydaje, że to jest źle po polsku. Czy mam rację?

I jeszcze drugie pytanie: jak się odmienia słowo dobro, bo ostatnio w telewizji słyszę, że Ludzie mówią o dobrze, gdyż tylko ono się liczy. To chyba też nie jest poprawnie?

(mgr Sabina F.)

Istotnie, w tekście piosenki mogłoby być na przykład Gdzieś między złem albo dobrem. Zgadzałyby się liczba sylab i umiejscowienie akcentów, a po polsku zrobiłoby się poprawnie.
Wyraz "zło" dopomina się tu swojego antonimu, a więc "dobra", a nie "dobroci", która jest antonimem raczej "podłości", "niegodziwości" itp. "Dobroć" to przecież 'cecha i postępowanie osoby, która jest dobra dla innych ludzi'. Autorce tekstu zabrakło sylaby i poszła po linii najmniejszego oporu, wstawiając wyraz "dobrocią" zamiast "dobrem". Powinna była przebudować zdanie tak, żeby było sensowne i zarazem zawierało odpowiednią liczbę odpowiednio akcentujących się zgłosek. Nie pierwszy to i nie ostatni przypadek takiego popkulturowego niedopracowania. Z drugiej strony to niby tylko piosenka, ale nawet w piosenkach działa licentia poetica i ostatecznie na taką usterkę można przymknąć oko (ucho?).

Co do drugiej sprawy. Tak, miejscownik wyrazu dobro powinien brzmieć dobru, a nie *dobrze:

lp.lm.
M.dobrodobra
D.dobradóbr
C.dobrudobrom
B.dobrodobra
N.dobremdobrami
Ms.dobrudobrach
W.dobrodobra

Przytoczone zdanie powinno brzmieć: Ludzie mówią o dobru, gdyż tylko ono się liczy.