Ostatnio kilka razy zostałam zganiona za używanie sekwencji odnośnie czegoś, np. odnośnie wczorajszego zdarzenia nie mam zdania, i poprawiano mnie, twierdząc, że należy mówić odnośnie DO czegoś, to znaczy odnośnie do wczorajszego... Szczerze mówiąc, zaskoczyło mnie to. Poczułam się trochę dotknięta, gdyż moim zdaniem mówię poprawnie. Czy mam rację?
Pozdrawiam, Katarzyna S., dziennikarka pracująca w dzienniku

Nie. Powinno się mówić i pisać odnośnie do czegoś. Pomijanie przyimka do jest właściwością niechlujnego języka urzędniczego (nawet nie urzędowego) i jest uważane za błędne. Co prawda jest dość rozpowszechnione (i może w końcu zostanie zaakceptowane), ale warto pamiętać, że pierwowzorem tego wyrażenia jest zwrot odnosić się do czegoś, w którym przyimek jest nieodzowny. Pochodna także musi zawierać ten przyimek.

Wyrażenie odnośnie do czegoś jest nadużywane, należy do języka oficjalnego, urzędniczego i w wypowiedziach innego typu brzmi pretensjonalnie albo sztucznie. Lepiej użyć w stosunku do czegoś, co do czegoś, wobec czegoś.