Witam serdecznie. Mam pytanie, czy poprawne jest sformułowanie: na
początku lat dwutysięcznych, a jeżeli nie, to jak powinno brzmieć
zdanie zawierające to stwierdzenie. Nie ma chyba wątpliwości, że poprawne
będzie zdanie: na początku lat osiemdziesiątych, dziewięćdziesiątych
itp., ale zdanie, o które pytam, brzmi dość dziwnie i stąd moje
wątpliwości co do jego poprawności. Lata osiemdziesiąte czy
dziewięćdziesiąte odnoszą się do dziesięciolecia, nawiązanie zaś do początku
lat dwutysięcznych to nawiązanie do początku nowego stulecia czy nawet
tysiąclecia, a przecież w owym stwierdzeniu chodzi jedynie o nawiązanie do
początku kolejnego dziesięciolecia, tj. kończącego się w 2010 roku. Bardzo
dziękuję za odpowiedź oraz za wcześniejsze odpowiedzi na inne moje
wątpliwości.
Z poważaniem Roman S.. Podobne pytanie zadało też Radio Olsztyn.
Dziwnie brzmi to, z czym się nie zetknęliśmy, ale przecież język jest
niesłychanie bogaty i zarazem giętki, dopuszcza użycie milionów form jeszcze przez
nikogo niestosowanych. Inaczej nie byłoby choćby literatury pięknej.
Żadna reguła języka nie zabrania użycia wyrażenia na początku lat
dwutysięcznych, uznałbym je za dopuszczalne, choć jeszcze lepsze wydaje się na
początku lat dwa tysiące. To, że nie ma go w słownikach, o niczym nie
przesądza. Jest jednak nieprecyzyjne, to prawda.
Lata dwutysięczne, lata dwa tysiące, to takie, które mają w nazwie
numeru wyrażenie tysiąc lub dwa tysiące (wyjątkowo wyrazy tysięczny, dwutysięczny, i tylko w odniesieniu do lat 1000 i 2000).
Lata dwutysięczne, lata dwa tysiące należą do trzeciego tysiąclecia, ale obejmują także ostatni rok wieku XX (to jest 2000).
Pierwsze lata dwutysięczne lub lepiej pierwsze lata dwa tysiące
obejmują:
rok 2000 oraz pierwszy wiek trzeciego tysiąclecia (czyli 2000-2099) lub
rok 2000 i pierwszą dziewiątkę lat wieku XXI (czyli 2000-2009).
Rok 2010 (wraz z latami 2011-2019) należy już do lat dwa tysiące dziesiątych
(nie: *dwutysięcznych dziesiątych!) - analogicznie do lata dwa tysiące
osiemdziesiąte (nie: *dwutysięczne osiemdziesiąte!), które mają zakres
2080-2089, a w nazwie zawierają słowo osiemdziesiąty.
Zakresy początku stulecia i tysiąclecia się pokrywają, a więc i wzajemnie
nie wykluczają, sens zależy od skali przyjętej przez autora i (lub)
odbiorcę. Dlatego formuła początek lat dwutysięcznych jest niedokładna. Nie
wiadomo, czy chodzi o pierwszy wiek tysiąclecia, czy pierwszą dekadę
pierwszego wieku, a może o jakąś inną początkową część wieku lub
tysiąclecia.
Wiele powinien wyjaśnić kontekst. W niejednym też tekście chodzi
właśnie o zachowanie niedokładności. To zależy od intencji przekazu.
Powtórzę jeszcze, że wyjątkowo o roku 2000 można powiedzieć rok
dwutysięczny (choć lepiej: dwa tysiące), ale o wszystkich pozostałych w
wieku XXI - tylko rok dwa tysiące... któryś (nigdy: *dwutysięczny...
któryś).
Warto przy tym pamiętać, że wiek XXI zaczął się w 2001 r., a skończy w 2100. Pamiętna jest kompromitująca pomyłka dziennikarstwa światowego, które 31 grudnia 1999 r. uznało za ostatni dzień XX w., a 1 stycznia 2000 r. za pierwszy XXI. Organizatorzy sylwestra i święta Nowego Roku ponieśli wtedy ogromne straty finansowe w związku z przedwczesnymi przygotowaniami do powitania nowego stulecia. Między innymi zmarnowały się tony wymyślnych tortów z lukrowymi napisami.
|