Bardzo proszę o odpowiedź na pytanie: czy poprawna jest łączna pisownia zawału przednioprzegrodowego? W internecie i wielu książkach kardiologicznych pojawia się na ogół pisownia z dywizem, ale nie widzę dla niej uzasadnienia językowego. Czy istnieje medyczne?
Dziękuję i pozdrawiam,
red. J.S.
Patrz też: Z łącznikiem czy bez..., "Nukleon pocisk" czy "nukleon-pocisk"..., Razem czy rozdzielnie...
ZASADY
|
Bez dywizu - gdy mowa o cechach wzajemnie się przenikających
|
1. Jeśli mówimy w jednym wyrażeniu o określonej części określonej całości, to łącznie, bez dywizu (przednioboczny, bo 'w przedniej części boku').
|
2. Jeśli mówimy o elementach zmieszanych z sobą, to łącznie, bez dywizu (zielonożółty, bo 'zielony z odcieniem żółtym, zielony rozżółcony').
|
Z dywizem - gdy mowa o cechach rozłącznych
|
3. Jeśli mówimy o elementach występujących obok siebie, to z dywizem (zielono-żółty, bo 'w pewnych miejscach zielony, a w pewnych żółty').
|
4. Jeśli mówimy o dwóch (trzech i więcej) obiektach i wymieniamy je w jednym wyrażeniu jako całość pojęciową, to każdy element oddzielamy dywizem (szyby okienno-drzwiowo-meblowe, bo 'choć te same, to jednak używane osobno w oknach, osobno w drzwiach i osobno w meblach', inaczej się nie da!).
|
5. Jeśli mówimy o kierunku pośrednim, to z dywizem (północno-wschodni, przednio-boczny, bo 'kierunki główne się nie mieszają', a kierunek pośredni na zasadzie presupozycji wynika z ich zestawienia; zestawienie to stanowi informacyjny kontekst).
|
A teraz odpowiedź na pytanie. Istnieje uzasadnienie i językowe, i medyczne. Językowe podałem w powyższej tabelce. Co do medycznego - konieczna jest znajomość możliwej lokalizacji zawału mięśnia sercowego. Od tego zależy pisownia wyrażeń, które tę lokalizację opisują.
Pionowy przekrój serca. Czerwona linia wyznacza płaszczyznę przekroju poziomego.
- Zawał [mięśnia sercowego] przednioprzegrodowy to martwica przedniej części przegrody serca.
- Zawał [mięśnia sercowego] przednio-przegrodowy (często na podstawie ekg. utożsamiany z zawałem ściany przedniej rozległym) to martwica ściany przedniej i zarazem przedniej części przegrody serca.
Podobnie jest z dwoma różnymi wyrażeniami: przednioboczny ('dotyczący przedniej części boku') oraz przednio-boczny ('dotyczący przodu i boku' lub, gdy mówimy o kierunku, 'idący między przodem a bokiem, po przekątnej').
Różnica między tymi wyrażeniami polega więc na czymś trochę innym niż między żółtozielony (żółty z odcieniem zielonym lub zielony z odcieniem żółtym) a żółto-zielony (częściowo żółty, częściowo zielony).
Problemu interpretacyjnego i ortograficznego nie stwarzają wyrażenia typu północno-wschodni (po części północny i po części wschodni), w których chodzi o kierunek, a nie umiejscowienie ani cechę (właściwość). Nie ma bowiem północnej części kierunku wschodniego ani wschodniej części północnego. Północ nie miesza się ze wschodem, a wyrażenie wskazuje na kierunek trzeci, dzielący, między północą a wschodem.
Niestety wielu autorów (lekarzy) nie uwzględnia funkcji semantycznej dywizu (łącznika) i błędnie uważa, że pisownia takich wyrażeń jest dowolna, a przecież rozróżnienie tych dwóch lokalizacji zawału mięśnia sercowego jest bardzo ważne, choćby ze względu na rokowanie.
[Pomijam inne lokalizacje zawału mięśnia sercowego.]
Mam pytanie dotyczące takiego zdania: "U obydwu z nich wyróżniono obszar w
brzusznośrodkowej korze przedczołowej, który przy większej aktywności
wskazywał na mniejszą samokontrolę, a przy mniejszej – na większą
samodyscyplinę" (chodzi o tekst dotyczący obszaru w mózgu odpowiedzialnego
za samokontrolę i podejmowanie decyzji).
Małgorzata R., korektorka
Bez dywizu. Chodzi o część części czegoś, a nie o kierunek ani stronę, czyli o część
brzuszną (lepiej: podstawną) środkowej części kory
bieguna czołowego zwanej (zwyczajowo, niezupełnie zgodnie z obowiązującym mianownictwem) korą przedczołową. Może to być także część środkowa części brzusznej tej kory. Z wyrażenia nie wynika, o którą wersję znaczenia chodzi, ale szczęśliwie w obu wypadkach jest mowa o tym samym obszarze.
Przy okazji warto zwrócić uwagę na usterkę tekstu. Jest *u obydwu z nich, ale lepiej napisać: u obydwu lub u obydwóch.
Chciałabym się zapytać o pisownię przymiotnika klinicznokontrolny. W
większości tekstów na temat badań klinicznych występuje pisownia z dywizem
(kliniczno-kontrolne). Dziś jednak spotkałam się z twierdzeniem, że
pisownia powinna być łączna, ponieważ jest to kliniczne badanie kontrolne (w
przeciwieństwie np. do sercowo-naczyniowego) i że pisownia z dywizem jest
rodzajem kalki z angielskiego. Czy mogę prosić o Pana opinię?
Dziękuję. Z wyrazami szacunku Justyna S., tłumacz
Dywizu (łącznika) używamy wtedy, kiedy części składowe wyrażenia dają się wyraźnie rozdzielić, a pisownię łączną wówczas, gdy składniki są przemieszane, niedające się wskazać. W tym wypadku chodzi o kontrolę kliniczną, więc składniki wzajemnie siebie określają, mieszają się, dlatego pisownia powinna być łączna, bez dywizu. Nie da się powiedzieć, co w tym wyrażeniu jest kliniczne, a co kontrolne. W wypadku sercowo-naczyniowego można mówić, że serce i naczynia występują co prawda wspólnie, ale są możliwe do osobnego wskazania, stąd dywiz.
Tego nie można traktować jako kalki z angielskiego, nie tą drogą powinno iść myślenie o polskiej pisowni łącznej, rozdzielnej i z dywizem.
|